Obecnie miarą "sukcesu" w waszej kulturze jest to, ile "dostajesz", ile zgromadzisz zaszczytów, pieniędzy, władzy i majątku. W Nowej Kulturze twój "sukces" będzie mierzyć się tym, ile dzięki tobie zdołają zgromadzić inni.
Ironia polega na tym, że im więcej dzięki tobie zgromadzą inni, tym więcej nabędziesz ty sam, bez żadnego wysiłku. Bez "kontraktów", "targów", "negocjacji", procesów, sądów czy innych form nacisku służących do wyegzekwowania od was, abyście dawali sobie nawzajem to, co "obiecaliście".
W gospodarce przyszłości nie będziecie działać dla własnego zysku, lecz dla własnego rozwoju, który będzie stanowić zysk.
Dlaczego?
Z perspektywy zawodu lekarza, każdego dnia oglądam skutki wyborów dokonywanych bez realnej wiedzy o poziomie własnego rozwoju i możliwościach, jakimi na dany moment dysponujemy. Tym jest większość schorzeń cywilizacyjnych, zwanych chorobami psychosomatycznymi.