Żądza, to atrybut ego. Dotyczy różnych aspektów Rzeczywistości.Tragedią jest jej wpływ na międzyludzkie relacje, ich piękno, ich jakość.
Opętany przez żądze człowiek nie dostrzega problemu w sobie. Wykorzystując manipulację, destrukcyjną moc słowa, usiłuje realizować własne, partykularne interesy. Nie interesują go inni. On ich nie dostrzega. Jest ślepy na krzywdę, która jest konsekwencją jego bezwzględnej, obliczonej na własny zysk, manipulacji. Tam, gdzie życiem zarządza żądza, tam brakuje Miłości.
Ludzie, dla których żądza jest bazą do działania, często odgrywają rolę ofiar. Oczekują współczucia, szczególnego traktowania, przywilejów, choć sami zachowują się jak bezwzględni oprawcy.
Źródłem żądzy i agresji jako sposobu jej wyrażenia, jest w ludzkiej realizacji, brak miłości własnej, i co z tym się wiąże - brak ufności w możliwość stworzenia satysfakcjonującego życia bez manipulowania innymi, bez wykorzystywania ich potencjału do tworzenia zgodnego z ich wyobrażeniami.
Skutki własnych niepowodzeń, ludzie opętani przez żądzę posiadania, zawsze zrzucają na innych. Często obarczają postronnych ludzi za brak realizacji własnych wyobrażeń, szukają ofiary, by usprawiedliwić swoje niezadowolenie. Działania te, a priori, są skazane na niepowodzenie, bowiem realny wpływ mamy jedynie na siebie, na zmianę własnych przekonań, a tym samym oglądu Rzeczywistości. Upieranie się przy transformowaniu na siłę innych, zawsze kończy się porażką.