Dusza jest czystym Boskim Światłem, ukochanym dzieckiem Boga. Jej pobyt w świecie materii nie jest przypadkowy. To miejsce wzrostu Duszy w wiedzę i zrozumienie siebie. To początek podróży do partnerstwa z Bogiem. Wykorzystanie wiedzy zdobytej w poprzednim doświadczeniu, w kolejnych etapach naszej indywidualnej podróży, niesie zmianę obrazu rzeczywistości. Im wyższy poziom wibracji osobistej, tym więcej pięknych świetlistych doświadczeń. Ból i cierpienie na tym poziomie rozwoju uwarunkowanej Duszy to konsekwencja wyborów odległych od Miłości i szacunku do siebie. Ludzie nie rozumieją czym jest Miłość i dlatego nie potrafią opcjonalnie wykorzystać tej energii tak w doświadczeniu jednostki, jak i całej społeczności. Miłość, to najpotężniejsza siła kreatywna. Trzeba jednak kochać siebie, aby nie zawiodła do krainy cierpienia.
***
Najtrudniejszy etap podróży to droga do serca. Kiedy człowiek odkryje rolę uczuć wyższych i Miłości we własnym rozwoju, wszelkie inspiracje że świata zewnętrznego będzie traktował z szacunkiem i miłością, bowiem wie, że to, co płynie z innego ludzkiego serca, to wiadomość od Boga, której być może sam nie dostrzega we własnym sercu. Świat Miłości zmienia stosunki międzyludzkie, ich charakter i sposób realizacji. Nie odrzuca, bo i kogo? Siebie samego? Miłość prowadzi człowieka do głębokiej jedności że wszystkimi, a jednocześnie do najkorzystniejszych z perspektywy rozwoju własnego, doświadczeń. Bez angażowania się w działania, które ograbiają człowieka z godności osobistej bądź krzywdzą innych. Odczucie jedności ze wszystkim i wszystkimi ma głębokie implikacje we wszystkich aspektach ludzkiego doświadczenia. Jeśli nie kochasz, krzywdzisz. Prawo Przyczyny i Skutku przypomni nam wszystko, co nie korespondowało z wyborem serca, jako dług do spłacenia.