Kiedy jesteśmy w stanie konfrontacji z niebezpieczeństwem, jedną z reakcji naszego organizmu jest generowanie silnych chemicznych posłańców, którzy ustawiają organizm w stanie pogotowia. Do najbardziej znanych należą adrenalina, noradrenalina i kortyzol. Adrenalina wywołuje reakcje przetrwania - walki czy ucieczki.
Choć wszystko w naszym życiu to wydarzenie, o sposobie jego postrzegania decyduje nasz twórczy umysł. Sytuacje, które umysł odczytuje za groźne są uzależnione od naszego filtru postrzegania rzeczywistości. Tak długo będziemy wydzielać adrenalinę do organizmu, jak długo będziemy postrzegać daną sytuację jako zagrażającą lub jako niebezpieczeństwo.
Kiedy adrenalina jest wydzielana na końcówkach nerwowych i z nadnerczy do krwi, potrzeba pewnego czasu, by uległa rozłożeniu zanim poczujemy się znowu spokojni.
Stres generuje również inne substancje hormonalne służące zapewnieniu opcjonalnego przygotowania organizmu do walki lub ucieczki. Kolejnym jest kortyzol, który w sytuacji zagrożenia podnosi poziom glukozy we krwi, dzięki której mięśnie mają zapewniony ładunek energii. Ale badania na Uniwersytecie McGill wykazały, że większa ilość kortyzolu wiąże się z mniejszą możliwością uczenia się i słabszą pamięcią, a także problemami z koncentracją.