Miłość nie jest rozrywką, choć relacja z innym człowiekiem, może wnosić ogrom radości.
Miłość nie ma nic wspólnego z manipulacją uczuciami.
Miłość nie jest przestrzenią zmagań. Jest Oceanem Ciszy, w który zagłębiasz swój umysł, by błogość wypełniała każdy fragment Twej istoty.
Kochasz, bo masz otwarte na odczuwanie Miłości serce.
Nie myl zakochania z Miłością. To przemijający, choć może pożądany stan świadomości związany z wyobrażeniami pielęgnowanymi w umyśle.
Zakochanie może prowadzić do otwarcia serca na Miłość, lub nie.
Miłość Jest, zakochanie przemija, czego wyrazem jest zmiana zainteresowań, na przykład w relacjach.
Kiedy mija "stan zakochania", pozostaje to, co realnie Jest. Jeśli masz otwarte serce na Miłość, czujesz Miłość. Jeśli nie potrafiłeś wykorzystać stanu "zakochania" do otwarcia serca na Miłość, rezygnujesz i... szukasz dalej Miłości, która jest w Twoim własnym sercu. Niektórzy czynią to wielokrotnie, wprowadzając do życia własnego, jak również innych istot, nieopisany chaos. Człowiek posiadający zamknięte serce na Miłość, nie potrafi nikogo kochać. Najpierw powinien uwolnić emocjonalny ból sprzęgnięty z wyobrażeniami, których źródłem są przeszłe przekonania.