O relacjach międzyludzkich i języku bez serca.
Narodziny cierpienia.
Relacje międzyludzkie mogą być źródłem wielkiej radości, spełnienia, szczęścia, możliwości samopoznania. Często jednak są przyczyną wielkiego bólu, cierpienia i wielu schorzeń psychosomatycznych.
Głęboka, oparta na miłości i współczuciu stabilna więź miedzy ludźmi, daje niewyobrażalne możliwości poznawania własnego potencjału i wyrażania go w działaniu.
Patrząc na drugiego człowieka, zapraszając go do swojego życia, pamiętajmy, iż oglądamy go z perspektywy własnego wewnętrznego filtru, własnego świata, świata własnych myśli, wyobrażeń uczuć i wypracowanych karmicznie najgłębszych wewnętrznych przekonań.
Choć żyjemy w tak zwanej rzeczywistości uzgodnionej, jesteśmy nośnikami różnych wartości, priorytetów, wyobrażeń i przekonań.
Jeśli zależy nam na dobrych relacjach, musimy określić swoje uczucia i potrzeby związane z drugim człowiekiem i pamiętać o zwróceniu uwagi na jego uczucia i potrzeby.
Dobre relacje zawsze wiążą się z empatyczną akceptacją i szacunkiem oraz otwartością na odmienność spojrzenia i sposobu wyrażania siebie.