Rozwój świadomości, to droga wypełniona bardzo różnorodnymi wyzwaniami. To, czego doświadczasz zależy od Twoich wyborów. Nie obwiniaj świata i innych za to, co wybrałeś. Dojrzałość oznacza przyjęcie pełnej odpowiedzialności za swoje życie.
Czujność, to wspaniały sprzymierzeniec harmonijnej kreatywności w tym, wyborów, które zaspakajają realne, a nie wyobrażone potrzeby. Realna potrzeba zawsze wiąże się z odczuciem, a nie wyobrażeniem.
Zanim w kogoś rzucisz "kamieniem", przyjrzyj się uważnie sobie, Twoim wyborom, Twojemu stosunkowi do innych.
Czy potrafisz wykrzesać z siebie w relacjach ciepło własnego serca, miłość czy współczucie?
Czy kiedykolwiek zapytałeś kogokolwiek o jego samopoczucie?
Czy interesowały Ciebie realne potrzeby Twojego przyjaciela, czy raczej skupiałeś swoją uwagę na korzyściach płynących z tej relacji dla Ciebie?
Co oferujesz innym, powróci do Ciebie.
Łatwo jest zadawać ból, ranić, oceniać i osądzać. Zanim jednak to uczynisz, spójrz na siebie.
Złość, wściekłość, niezadowolenie, to wcale nierzadko, skutek braku zaspokojenia żądzy. Winni (w ocenie obwiniającego) zawsze są inni - rodzice, nauczyciele, rodzeństwo, partnerzy, czy wreszcie dzieci.
Nie niechęć do zaakceptowania nowych elementów wiedzy i dzięki temu, świadomego transformowania aspektów osobowości dla określonej realizacji. Zawsze winni są inni.
Czy nie zastanawia Ciebie, jak dużo energii tracisz na oskarżanie świata?
A może zastanów się raczej, czego potrzebujesz, by zrealizować swoje potrzeby.
Rak, drogi przyjacielu, to nie choroba egocentryków i egoistów, ale raczej ludzi, którzy nie potrafili, bądź nie mieli możliwości zajmować się sobą, realizacją własnych potrzeb. Ból emocjonalny towarzyszący życiu takich istot, przemodelował funkcjonowanie ich układu immunologicznego w taki sposób, że przestał bronić integralności organizmu.
Ludzie podatni i faktycznie cierpiący na raka zdają się - w myśl obserwacji całych pokoleń lekarzy - osobami wyjątkowo łagodnymi, uległymi w stosunku do autorytetów, nadmiernie skłonnymi do zadowalania innych i ukrywania swoich emocji, byle uniknąć konfliktu z innymi.
Osoba, która zachorowała na raka, powinna wyciągnąć z tego dramatycznego wydarzenia stosowne wnioski i zainicjować świadomie budowanie nowej, ukierunkowanej na realizację własnych potrzeb, osobowości. Jeśli tego nie uczyni, problem powróci.
Najbardziej interesującym zjawiskiem w relacjach międzyludzkich jest to, że Ci, którzy najwięcej otrzymali, wsparcia, miłości, wiedzy i energii, są najbardziej okrutnymi, bezdusznymi i bezwzględnymi sędziami.
Ze wszystkich skarbów na Ziemi i w niebie, najważniejsze jest kochanie siebie.
Droga, kochająca i łagodna Duszo,
Nigdy nie pozwól deptać swego kochającego serca. Jeśli ktoś tak czyni, niech zastanowi się, które piekło jest jego doradcą.
Miłość nie ocenia, nie osądza, lecz kocha i wspiera. Nie zadaje bólu, bo widzi tego samego Ducha wszędzie.
Rozwój, to nie zabawa w rozwój, choć nierzadko jest cudownie. Nikt nie zmusza Ciebie, ani kogokolwiek do podążania tą drogą wymagającą wielkiego zaangażowania, uporu, determinacji, wytrwałości, konsekwencji, otwartości i wielu innych cech. Integracja z coraz wyższymi wibracjami wymaga odwagi dla uwalniania starych struktur do tworzenia, zmiany przekonań, które traktowaliśmy jak prawdę absolutną, stosunku do innych czy sposobu codziennego funkcjonowania. Samoobserwacja sprzyja właściwej ocenie siebie w kontekście naszego wewnętrznego przygotowania do dalszej drogi.
Bezwzględność i bezduszność nie uszlachetniają człowieka. To niskie energie, za używanie których rachunek wystawia nam życie.
To, co tworzysz, bez względu na charakter twórczości mówi wiele o Tobie, o świecie wyznawanych wartości, talentach, priorytetach i preferencjach, o cechach mniej czy bardziej szlachetnych Twej osobowości, które stanowią soczewkę postrzegania Jedynej Rzeczywistości.
Szlachetne cechy charakteru, to również przepustka do świata wyższych wymiarów. Bez ich obecności, nie utrzymasz się w nim. Masz prawo wyboru na każdym etapie Twej drogi. Nikt Ci tego nie odbierze.
Pozdrawiam
Teresa Maria Zalewska