Wiara, to początek wiedzy.
Ślepa wiara, to ścieżka donikąd.
Jeśli przyjmiemy, że jesteśmy świadomością w toku własnego rozwoju, możemy uniknąć wielu problemów zarówno natury psychicznej, jak i fizycznej, nie wspominając o duchowej naturze człowieka.
Wówczas to, co nazywamy błędem, ujrzymy w nowym świetle, świetle zdobywania okruchów wiedzy płynącej z doświadczenia.
Natomiast my zaczynamy powoli postrzegać swoją drogę w kategorii poznawczej, gdzie informacje płynące z emocjonalnego poziomu życia, stanowią z jednej strony ogromną siłę napędową dla kreacji, z drugiej system ostrzegania informujący nas o niebezpieczeństwie kontynuowania podróży w wybranych parametrach doświadczenia.
Ignorowanie informacji pochodzącej z naszej własnej istoty, prowadzi do poczucia zagubienia, problemów natury osobistej, społecznej, nie wspominając o zdrowiu.