Witaj na blogu!

Rozwój DCCCLXVI

Rozwój DCCCLXVI

Samoobserwacja, to proces w ramach którego możemy dostrzec związek pomiędzy tym, co wybieramy, a konsekwencjami, które są tegoż następstwem.

Odpowiedzialność za skutki naszych wyborów wynika z akceptacji siebie jako ich twórcy lub współtwórcy.  Bazę wyboru stanowią nasze przekonania ugruntowanie przeszłymi  doświadczeniami oraz soczewką  postrzegania, czyli uwarunkowaniem poprzez cechy osobowości. To, na co realnie posiadamy wpływ, to zmiana naszych własnych przekonań i tym samym, oglądu rzeczywistości.
Osądzanie innych, obwinianie za trudną sytuację, do której ich wybory się przyczyniły, to droga eskalacji bólu i cierpienia, nie mówiąc o  nieporozumieniu wynikającym z odmienności postrzegania siebie i rzeczywistości.

Co oznacza akceptacja z mojej perspektywy?
Zrozumienie, że nasze myśli, słowa i czyny tworzą naszą rzeczywistość i współtworzą z innymi to, co nazywamy światem.
Jakość naszych myśli odzwierciedla dominujące uczucia, a zespół  cech wewnętrznych, określa sposób postrzegania i wyboru.
To, na co mamy wpływ jest w nas, a nie poza nami. Dlaczego zatem poświęcamy tak wiele energii na zmienianie innych, przyswajanie wiedzy dotyczącej manipulacji ich wyborami, a tym samym ingerujemy  w ich  karmę, za którą wówczas bierzemy (świadomi lub nie tegoż faktu), odpowiedzialność? Myślę, że wielu ludzi sądzi, że podanie lekarstwa sąsiadowi, uzdrowi ich organizm i zmieni ich życie. Myślę, że to przekonanie niszczy życie wielu ludziom, z którymi miałam przyjemność spotkać się w moim doświadczeniu.

Jeśli chcesz zrozumieć wybory innego człowieka, włóż jego mokasyny i pójdź drogą jego doświadczenia, mówi indiańskie przysłowie. Dodam, że nie do końca zrozumiesz z racji odmienności wewnętrznych cech, ale poszerzysz wiedzę o sobie i możliwościach tworzenia z nim relacji z zupełnie innej perspektywy.

Zatem zanim kogoś ocenisz, osądzisz czy odrzucisz,  spójrz na to, co sam wybierasz. Uczciwość wobec siebie i innej istoty w ramach określenia własnych potrzeb i akceptacji potrzeb drugiego człowieka, będzie sprzyjała budowaniu harmonijnej wymiany energii, co oznacza wzrost świadomości w ramach doświadczenia optymalnego.
Nie ustawiaj życia innym. Pozwól każdemu uczestnikowi relacji określić siebie samego, jego potrzeby i marzenia. Akceptuj  wybory innych pod warunkiem przestrzegania ahimsy, czyli niekrzywdzenia kogokolwiek. Jeśli otworzysz serce na odczucie Miłości, kreacja popłynie jak górski strumień,  a rozwój poszerzy świadome postrzeganie coraz subtelniejszych światów.

Czy  można budować harmonijną  relację z kimkolwiek demonstrując dystans, manipulując uczuciami, nie określając uczciwie oczekiwań czy potrzeb?
Uczciwość buduje więzy, które służą wymianie i wzrostowi. Manipulacja zamyka drogę stworzenia dobrej relacji, a zwłaszcza z człowiekiem, który  choćby szanuje ten szczególny dar - własne życie.

Czym jest Miłość do Boga?
Z mojej perspektywy, to Miłość do wszelkiego istnienia... zamanifestowanego i niezamanifestowanego, nie wyłączając siebie.

Manifestacje Miłości, to różnorodność form i sposobów samowyrażenia. Istotne jest jej odczucie płynące z serca.

Lecz jeśli ten ośmioraki wszechświat
za kształt własny Pana uznany,
i każdej istocie służyć będziemy wiernie,
tym Stwórcy cześć oddamy największą.
Imienia Pana ciągłe powtarzanie
więcej warte, niźli obrzędowa cześć,
a najlepsze jest w sercu ciche obcowanie,
bo jest to droga do najgłębszej w sercu medytacji.
Nad przerywane, nierówne rozmyślania
lepszą jest ciągła wewnętrzna medytacja,
co jak źródło bije z głębin wciąż....

Ramana Mahariszi

Stosunek do potrzebującego, określa poziom rozwoju uczuć wyższych - warunku koniecznego do odkrycia Miłości Uniwersalnej w odczuciu.
Niekiedy Ci, których zostawiasz, aby sami  "urośli", są szansą na Twój własny rozwój. Ty również nigdy nie wspinałeś się sam, choć nie posiadasz wiedzy dotyczącej istot i pomocy, którą dzięki ich Miłości otrzymałeś. Postawa nieingerencji, a często bezduszności wobec cierpienia, to etap stagnacji w rozwoju ludzkiej świadomości, to znak stop dla  poszerzania wiedzy na temat bogactwa Boskiego Potencjału w sobie.


Pozdrawiam
Teresa Maria Zalewska




Ilustracja tekstu: jplenio z Pixabay

Więcej w tej kategorii: « Rozwój DCCCLXV Rozwój DCCCLXVII »
Powrót na górę