Jakże często czytam na Fb porady dla adeptów rozwoju duchowego następującej treści: nie musisz robić nic. Jesteś jednością ze wszystkim, co Jest. Po czym te same osoby wystawiają zdjęcia ze swoich codziennych dokonań, które wymagają wiedzy, umiejętności i odpowiednich cech. Czym zatem jest stwierdzenie dla rozwijającej się i uwarunkowanej świadomości" nie musisz robić nic"? Czyż nie jest niedorzecznością takie stwierdzenie dla istoty uwarunkowanej posiadaniem choćby ciała fizycznego i związanymi z tym faktem określonymi wymogami?
Czym jest rozwój uwarunkowanej świadomości na obecnym etapie wzrastania?
Czy wiedza o jedności wszystkich i wszystkiego jest tożsama z urzeczywistnieniem tego twierdzenia w codziennym doświadczeniu?
Pozdrawiam
Teresa Maria Zalewska
Fot. Sara Stępień