Witaj na blogu!

Rozwój CDLXXXVI

Rozwój CDLXXXVI

Pośpiech, to atrybut ego-kreacji i sprzymierzeniec błędnych wyborów.

Złość, gniew, wściekłość, to atrybuty ciemnej strony mocy. Kto uległ ich energii, ma czego żałować.

Na zajęciach warsztatowych do uwolnienia energii złości, gniewu czy wściekłości, wykorzystywałam taniec, muzykę, krzyk, ruch autentyczny, elementy śmiechoterpaii, sztuki plastyczne, a nade wszystko, wspólną zabawę.

Elementy ruchu - wspólnej zabawy poprzez taniec czy ćwiczenia uwalniały blokady i pozwalały na wzrost poziomu energii.

Każdemu poziomowi energii przypisane są określone obrazy. Zmiana poziomu wibracji, przenosi człowieka do innej przestrzeni energetycznej.

Systematyczna praca z emocjonalnym poziomem danej istoty stabilizuje poziom wibracji w wyższych energetycznie przestrzeniach Rzeczywistości.

Rozwój emocjonalny prowadzi do odkrycia w sobie bezmiaru Miłości niezależnej od kogokolwiek czy czegokolwiek.

Nie warto żywić się negatywnymi emocjami, choć warto wykorzystać je jako źródło informacji o naszych niezaspokojonych potrzebach.

Jednym z elementów uzdrawiania jest zaspokojenie potrzeb, co oznacza, że wiemy, czego dotyczą, potrafimy je nazywać.

Nawyk, to druga natura człowieka. Tylko świadomość siebie na każdy moment może złamać łańcuchy nawyków.

Kim jesteś we własnym wyobrażeniu, a  Kim w odczuciu? Często nasze wyobrażenia o sobie mijają się z odczuciami. Ten rozdźwięk się pogłębia.

Co pogłębia rozdźwięk? Żądza bycia w innym miejscu naszego rozwoju, aniżeli to, które wskazują nasze odczucia.

Pamiętam relacje ludzi z mojego otoczenia, którzy dzięki channelingom dowiadywali się o przeszłości karmicznej czy Energii ich Duszy.

Ich pragnienie bycia wielkimi boginiami czy bogami z odległej przeszłości zaciemniało im obraz tego, kim są na tu i teraz.

Prawda o ich potencjale ich przerosła i realnie uniemożliwiła jego wydobycie na Światło dzienne.

Tylko Prawda własnego odczucia i bezwzględna uczciwość wobec siebie, sprzyjają powolnemu docieraniu w odczuwaniu do tego, Kim jesteśmy.

Zachłanność duchowa, to niebezpieczna gra. Bawią się w nią istoty, które nie ukształtowały silnej osobowości, często z niską samooceną.

Jednakże to owa zachłanność ucina im ich prawdziwe skrzydła. Zabija ducha radości, ograbia z doświadczania cudów każdego dnia życia.

Płynąca rzeka życia, to źródło niewyczerpanej energii, wiedzy, bogactwa uczuć. Czemu ograniczamy ją nawykami?

Czym jest dla Ciebie Miłość? Spotkałam wielu, którzy ją deklarowali, a jednocześnie czynili wszystko, co przeczy jej odczuwaniu.

Choć słowa były wielkie, ich czyny ograniczały się do spekulatywnego umysłu. To nie droga rozwoju przez serce, a raczej samozniszczenia.

Pozdrawiam
Teresa Maria Zalewska

Więcej w tej kategorii: « Rozwój CDLXXXV Rozwój CDLXXXVII »
Powrót na górę