Co dla Ciebie oznacza termin: doskonały?
Z mojej perspektywy dotyczy jedynie doskonałego wyrażenia w kreacji tego, za kogo uważasz się na dany moment.
Skutki kreacji dają możliwość konfrontacji własnych wyobrażeń o sobie ze światem postrzeganym w parametrach wyznaczonych przez zmysły. Zważ jednak, że Twoje wyobrażenie o sobie jest ewoluującą zmienną, a nie stałą strukturą. Doświadczenie służy najpełniejszemu wyrażeniu tego i jeśli dostrzegasz potrzebę i możliwości, służy transformacji przekonań dotyczących Ciebie samego.
Kreacja w takim znaczeniu, odkrywa przed rozwijającą się istotą Prawdę dotyczącą ujawnionych aspektów własnego potencjału, czyli Energii, którą na danym etapie rozwoju świadomości jest.
Nowe koncepcje umożliwiają człowiekowi zobaczenie siebie z innej perspektywy, jednak potrzeba odwagi, konsekwencji, uporu, a nade wszystko ciekawości, by podążyć ich śladem i wyrazić w doświadczeniu.
Miłość nie tylko dodaje skrzydeł naszemu działaniu. Dzięki jej odczuwaniu, posiadamy dostęp do najwyższej, możliwej dla zrozumienia przez nas wiedzy, biorąc pod uwagę poziom rozwoju świadomości.
Dokąd prowadzi droga doskonałości w wyrażaniu tego, za kogo się uważasz?
Z mojego oglądu rzeczywistości, do ukształtowania osobowości o cechach umożliwiających ewolucję na wyższych poziomach urzeczywistnienia. Dlaczego? Ponieważ miłość, mądrość, uczciwość, sprawiedliwość, wstrzemięźliwość, piękno, harmonia, jedność, współczucie i wiele innych, stanowią stabilne kody opisane przez świętą geometrię, kody dostępu do wyższych poziomów wibracji, w ramach której istota ma szansę poznawać siebie jeszcze inaczej, pełniej, w nowy, nieznany dla jej dotychczasowego doświadczenia sposób.
Jeśli zmieniasz co chwila zdanie, jeśli niesie Cię fala zmienności nastroju lub uczuć, bądź jeśli błądzisz w marzeniach czy koncepcjach bez ich realizacji, utrudniasz sobie dalszy wzrost.
Współdziałanie wielu istot jest możliwe jedynie, gdy bazą dla ich kreacji jest odczuwana przez nie Miłość. Dlaczego? Miłość jest najwyższą dostępną dla wszystkich wibracją jedności. Łączy wszystko i wszystkich, bowiem manifestacja materialna - jej struktura i cechy, włącznie ze złożonością wynikającą z obecności 13 systemów informacyjnych (Kwiat Życia), została stworzona jako akt samowyrażenia czystej Boskiej Świadomości.
Tak więc termin doskonałość jest zarezerwowany dla najpełniejszego wyrażenia siebie, doświadczenia skutków własnych wyborów i podjęcia stosownych do zrozumienia i odczuwania decyzji dotyczącej zakresu i metod działania, w celu poszerzenia oglądu własnego potencjału w konfrontacji ze światem zmysłowego postrzegania.
Manipulacja czy magiczne sztuczki nie mają nic wspólnego z rozwojem świadomości. Są krokiem wstecz, a ich wykorzystanie prowadzi do poczucia zagubienia i braku zrozumienia dla doświadczeń własnych.
Samopoznanie, to proces odkrywania dzięki doświadczeniu ukrytych aspektów własnego potencjału, co sprzyja poszerzeniu oglądu rzeczywistości i transformacji poglądów na jej temat.
Na pewnym etapie naszej świadomej podróży dostrzegamy Prawo, Zasadę, która utrzymuje całą manifestację w harmonii i porządku. Myślę, że tym szybciej to dostrzegamy, im więcej porządku i harmonii w nas. Podobnie jest z Miłością, Mądrością, Pięknem i innymi aspektami wielkiego stworzenia.
W jaki sposób wyrażasz szacunek do Energii Życia w innej istocie?
Czy identyfikujesz się z wyobrażeniem na własny temat, czy poszerzasz ogląd własnej istoty o system informacyjny, jakim są Twoje odczucia?
Na czym,Twoim zdaniem polega ewolucja istoty ludzkiej?
Czy dostrzegasz różnicę pomiędzy radością z obecności innych istot, a uzależnieniem od tego swego dobrego samopoczucia?
Jeśli uzależniasz swoje życie od kogokolwiek czy czegokolwiek, zastanów się, gdzie popełniłeś błąd...
Ludzi można kochać jedynie wtedy, gdy człowiek zrozumie, że ich obecność może cieszyć, wzbogacać, być źródłem poznania, ale samotność na równi zachwyca...
Uzależnianie swego samopoczucia od obecności innych daje im możliwość manipulowania: naszym nastrojem, dobrym samopoczuciem wreszcie wyborami. A to droga do doświadczania piekła, a nie harmonii i spełnienia w sobie.
Pozdrawiam
Teresa Maria Zalewska
Ilustracja autorstwa Sung Hwan Lee