Od czego zależy pokój na świecie?
Ludzie nieustannie koncentrują ogromne ilości energii psychicznej dla utrzymania pokoju na świecie. Politycy, organizacje, zrzeszenia ludzi dobrej woli, dziennikarze i artyści, nieustannie w swym pracowitym życiu piszą, mówią i zabiegają o pokój.
Ale... czy splątany wewnętrznie człowiek, zarzucony ogromną ilością informacji, własnych pragnień czy presji otoczenia może być źródłem spokoju, a więc mieć wpływ na stanowienie o pokoju w ramach rzeczywistości uzgodnionej zwanej światem?
Świat jest lustrem umysłu, mawiał Budda. Jeśli dostrzegasz problem w lustrze, popatrz na zawartość własnego umysłu. Obraz w lustrze zmieni się, gdy uporządkujesz przestrzeń własnego umysłu.
Czym są wysiłki mające na celu gwarancje pokojowe bez równolegle wprowadzonych zmian w systemie edukacji, które każdemu uczniowi wielkiej szkoły życia umożliwią zdobywanie wiedzy dotyczącej umiejętności zarządzania własnym umysłem, korzystania we właściwy dla własnego i wspólnego dobra sposób z możliwości, jakie niesie emocjonalny poziom życia? Tylko człowiek posiadający pokój w sobie jest nośnikiem pokoju w zewnętrznym świecie.
Manipulacja nie jest skutecznym narzędziem dla utrzymania pokoju, choć na tym etapie rozwoju świadomości ludzkiej, najczęściej wykorzystywanym. Historia pokazuje jakże kruchym..
Niektórym ludziom, zwłaszcza tym, którzy rozwinęli wielkie ego, wydaje się, że ich pomysły na gwarancje pokojowe, tworzenie "raju" na Ziemi, są w zasięgu ich możliwości. Błędne przekonanie ma genezę w rezultatach, które uzyskali na drodze rozwoju osobistego. Są przekonani o własnej wielkości, bowiem zostali podbudowani doświadczeniami z innymi, słabszymi, bądź niechętnymi do rywalizacji ze sobą istotami. O tym, jak błędne są ich przekonania, dowiedzą się w przyszłości.
Osobista wizja "ziemskiego raju" ludzi decydujących, dzięki posiadanej władzy o kształcie życia społecznego, niewiele ma wspólnego z realnymi doświadczeniami jednostek, bowiem to, czego człowiek doświadcza zależy od jego najgłębszych wewnętrznych przekonań uwarunkowanych poprzez przeszłe doświadczenia. Zmiana przekonań, to sprawa osobistej dojrzałości do dokonania innych wyborów, a nie presji otoczenia czy pobożnych życzeń decydentów nadających kształt społeczności.
Pozdrawiam
Teresa Maria Zalewska