Jeśli kreujesz z odczucia Miłości, przyciągniesz do siebie kochających ludzi.
Prawo Rezonansu.
Kluczem jest odczucie Miłości.
Nie słowa, które mogą być puste.
Nie zapewnienia.
Czy wiesz, co różni człowieka o otwartym na Miłość sercu od istoty, która identyfikuje się z Miłością, ale jej nie odczuwa?
Jezus powiedział: „Drzewo poznaje się po owocach”.
Zanim poczujemy Miłość, uwalniamy ból i cierpienie — konsekwencje twórczości na bazie spekulatywnego umysłu osobowego, spuściznę wyboru pozbawionego odczucia siebie.
Zanim powrócimy do odczuwania Miłości, uzdrawiamy poziomy, gdzie dominują niskie wibracje, w tym bazę do rozwoju chorób, czyli emocjonalny wymiar naszej istoty.
Techniki, metody wybieramy z odczucia siebie na tu i teraz.
Zgodnie z sugestią dr Elisabeth Kübler Ross, zaczynamy od zaprzeczenia.
Wypieramy nawet myśli o potrzebie uzdrawiania.
Niepisany kontrakt z Bogiem to kolejny etap.
Kiedy jak nam się wydaje ta potężna siła, nie reaguje na nasze modlitwy i prośby, wpadamy w obniżony nastrój często, depresję.
Wszystkie te etapy wiążą się z brakiem otwartości na stawienie czoła problemom — często ciężkiej chorobie.
Czwarty etap to akceptacja.
To moment, kiedy w odczuciu akceptujemy chorobę, czy inne problemy i rozpoczynamy poszukiwanie wiedzy, ludzi i narzędzi, którzy pomogą nam znaleźć najlepsze rozwiązanie.
Ostatnim etapem jest odrodzenie.
Widzimy świat z nowej perspektywy i tworzymy nowej jakości życie.
Zmieniamy poziom świadomości.
Ten schemat dotyczy nie tylko procesu uzdrowienia w znaczeniu choroby organizmu.
Dopóki winą za swoje samopoczucie obwiniamy innych, nie rozumiemy procesu.
Popełniamy szereg błędów, a decyzje, które podejmujemy, to droga do stagnacji wypełnionej bólem, żalem i cierpieniem.
Gotowość do stawienia czoła problemom, które sami stworzyliśmy, to moment zrozumienia, że nikt poza nami nie może się uzdrowić czy rozwijać.
Opiekę, wsparcie, Miłość innych, zaczynamy postrzegać wreszcie jako dobrą bazę do uzdrowienia siebie, a tym samym poszerzenia wiedzy o bogactwie naszego własnego potencjału, o potędze Ducha w nas.
Absolutna uczciwość wobec siebie, samoobserwacja, umiejętność proszenia o wsparcie w rozwiązywaniu trudnych problemów ułatwiają i przyspieszają proces uwalniania blokad — starych wzorców tworzenia rzeczywistości, które hamują proces uzdrowienia lub udaremniają dalszy rozwój świadomości.
Uczciwość wobec innych to baza harmonijnych relacji, która cieszy, rozwija i wspiera nasze uzdrowienie, czy rozwój. Tam, gdzie jest Miłość i Prawda, tam znajdziesz bogactwa własnego potencjału, w tym piękną harmonijną relację z innym człowiekiem.
Niech Jedność z Ciszą zaowocuje bogactwem inspiracji, a moc serca wypełnionego Miłością, umożliwi ich realizację.
Pozdrawiam
Teresa Maria Zalewska
Fot. Sara Stępień