Radość to klejnot, który człowiek odkrywa na tym poziomie rozwoju w korzystnych dla własnego rozwoju warunkach. Nie znajdziesz jej tam, gdzie jest ból, głód, represje. Spójrz na filmiki z porzuconymi przez bezdusznego człowieka zwierzętami. Czy one wyrażają radość? Nie. Podobnie jest z ludźmi na obecnym etapie rozwoju. Od czego zależy ludzka radość? W wielu wypadkach od innych, od stosunku człowieka do człowieka. Zanim człowiek obudzi się na swą duchową naturę, mija wiele wcieleń.
***
Ego, to tylko narzędzie. Serce zamyka cierpienie, ból emocjonalny lub żądza umysłu. Źródeł bólu jest wiele, ale zawsze należy analizować problem pod kątem relacji z samym sobą. Wiele cierpienia ludzkiego serca pochodzi z nieharmonijnych relacji, w których człowiek zapomniał o sobie lub musiał zapomnieć o swoich potrzebach z racji okoliczności życiowych w tym, presji zewnętrznej. Brak możliwości realizacji swoich potrzeb może wynikać z ostracyzmu społecznego. To kolejna znana mi przyczyna cierpienia.
Szczęśliwym człowiekiem jest ten, który może skupić się na swym sercu i harmonijnie wzrastać. W tych strukturach, na obecnym poziomie wibracji społeczności ziemskiej, na taki rozwój może pozwolić sobie garstka ludzi.