Czym różni się osąd od spostrzeżenia?
Co stanowi bazę dla osądu: realna rzeczywistość, czy zabarwiona naszymi niespełnionymi bądź niezaspokojonymi oczekiwaniami sytuacja?
Co stanowi bazę dla spostrzeżenia: ciekawość poznania - wiedza o sobie i otaczającej rzeczywistości, czy chęć projektowania innym własnego sposobu jej postrzegania?
Skąd płynie Twoje przekonanie o własnej nieomylności, kiedy oceniasz, osądzasz, czy też kogoś lub coś odrzucasz?
Postrzegasz rzeczywistość przez bardzo osobisty filtr Twoich przekonań, ukształtowanych wewnętrznych cech, marzeń, talentów i preferencji.
Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni. Nie potępiajcie a nie będziecie potępieni. Jakim sądem sądzisz, takim i ty zostaniesz osądzony.
Jeśli traktujesz drugiego człowieka z szacunkiem, zanim osądzisz jego postępowanie, zanim potępisz w imię własnych niezaspokojonych oczekiwań, zapytaj o powód dla którego nie mógł tego uczynić.
Spostrzeżenie nie zawiera emocjonalnego podtekstu - na przykład: żądania zaspokojenia naszych oczekiwań. Jest informacją dotyczącą osobistego filtru postrzegania rzeczywistości w tym, naszych życzeń związanych z innymi lub sposobów widzenia ich realizacji siebie.
Jeśli traktujesz przedmiotowo drugiego człowieka, jeśli jest ci potrzebny jedynie dla zaspokojenia twoich potrzeb, nie mów o szacunku dla jego osoby.
Czy istota realizująca siebie z poziomu Miłości Uniwersalnej traktuje innych przedmiotowo?
Odróżnij Miłość Uniwersalną w wyobrażeniu od Miłości Uniwersalnej w odczuwaniu. Pierwsza jest narzędziem ego kreacji, druga płynie z odczuwania duchowej jedności ze wszystkim, co JEST.
Na jakim etapie własnej podróży do jedności jesteś, jeśli nie interesuje Cię krzywda, którą wyrządzasz swoim osądem, innym?
Uczciwość w stosunku do siebie, również w kontekście postawionych poniżej pytań, to baza dla dalszego rozwoju. Z perspektywy rozwoju, nie ma znaczenia, co inni myślą o Tobie, ważne jest to, jak Ty sam widzisz i odczuwasz siebie.
Tworzenie na bazie, którą jest Zasada Odrębności, oddala człowieka od człowieka. Każe wierzyć, że jesteśmy odrębnymi, integralnymi istotami. Pogłębia podziały, jest źródłem niekończących się konfliktów, bólu i cierpienia.
Warto zatem dążyć do odkrycia Miłości we własnym sercu i co z tym się wiąże, doświadczenia Jedności ze wszystkim, co JEST. W konsekwencji zmienia się nasze postrzeganie, tworzenie i doświadczanie, co realnie transformuje całość życia.
Zasada Jedności staje się realną platformą, na której rozpoczynamy proces twórczy.
Istnieje wiele soczewek - poziomów rozwoju, poprzez które Jedyny Duch postrzega, realizuje i doświadcza siebie.
Jeśli potraktujesz wydarzenia ze swojego życia edukacyjnie, wiele dowiesz się o "soczewce" własnej percepcji. Odkryjesz cechy poprzez które postrzegasz świat. Dotrzesz do własnych preferencji i priorytetów, a wówczas, łatwiej będziesz mógł zrealizować swoje marzenia. Jeśli skoncentrujesz swoją uwagę na ocenie czy osądzaniu, stracisz czas. Inni pozostaną tacy jacy są, dopóki im samym nie przestanie doskwierać poziom rozumienia, jaki wypracowali. Jeśli osądzisz siebie samego, uniemożliwisz sobie harmonijne doświadczanie rzeczywistości.
Spostrzegaj, wnioskuj i zmieniaj swoją soczewkę, dzięki której doświadczasz rzeczywistości.
Popatrz na relacje, które tworzysz. To kopalnia informacji przede wszystkim o Tobie.
Jeśli w Twoich relacjach dominują toksyczne zachowania, odpowiedz sobie na pytanie, gdzie jest Twój szacunek do siebie samego? Dlaczego trwasz w związku, który określasz jako toksyczny?
Jakie lęki, a może korzyści nie pozwalają Ci odejść?
Lęk jest najpoważniejszym ogranicznikiem naszych niezależnych, wolnych wyborów.
Inną, ograniczającą możliwość wyboru przyczyną trwania w toksycznym związku jest korzyść związana z pozostaniem w układzie.
Długotrwałe przebywanie w "toksycznym" układzie, nieustanna emocjonalna dysharmonia bez wyciągania wniosków płynących z doświadczania bólu i forsowania stosownej zmiany ludzi i okoliczności, sprawiają, że po pewnym czasie, człowiek "wypala się", obojętnieje na siebie, swoje potrzeby i własną realizację. Często jest to wstęp do depresji reaktywnej.
Czy określenie "toksyczny związek" jest wyrazem postrzegania nieharmonijnego układu z zabarwieniem osądu w tle, czy spostrzeżeniem, z którym wiąże się doświadczanie bólu psychicznego i/lub fizycznego?
Czego uczy człowieka toksyczny związek?
Dlaczego największym zyskiem człowieka jest jego rozwój?
Dlaczego jedynie człowiek o "otwartym" na Miłość sercu, potrafi dostrzec łączność wszystkiego i wszystkich, i wyrażać w nieskrępowany konwenansami lub innymi wewnętrznymi ograniczeniami, pełen współczucia i wdzięczności stosunek do wszelkich form Energii Życia?
Odczuwając Miłość stajesz się nieustraszony w jej wyrażaniu. Miłość w odczuwaniu pokonuje wszelkie bariery i narzucone sztucznie ograniczenia. To najwspanialszy sposób uzdrowienia siebie.
Każdy człowiek tworzy swoje doświadczenie i siebie. Myśl, słowo i czyn, to trzy narzędzia do tworzenia.
Dlaczego jedni tworzą pogodne radosne życie, inni zaś bezradnie kręcą się wokół problemów zdrowotnych, finansowych czy społecznych?
Jakże łatwo i przyjemnie używać narzędzi do tworzenia i tworzyć, kiedy człowiek posiada bazę zdrowotną i finansową, kiedy umiejętności i odkryte ewolucyjnie cechy wewnętrzne są przydatne, społecznie uznane i doceniane. Jakże trudno kreować cudowne doświadczenia, jeśli brakuje stosownej bazy, jeśli choroby mocno nadwyrężają i tak chudy portfel, a problemy zdrowotne przyciągają trudności zawodowe i społeczne.
Jeśli utkniemy w tej wypełnionej bólem, cierpieniem i niespełnieniem przestrzeni, może nam pomóc tylko otwarte na przyjęcie wsparcia nasze własne serce i kochający człowiek.
Zanim urośniemy w nowe zrozumienie siebie, zanim nauczymy się stawiać pierwsze kroki w szacunku i miłości do siebie, często taka pomoc jest niezbędna.
Miłość udziela wsparcia na każdym poziomie. Wspiera energetycznie, porządkuje świadomość, pomaga w uwolnieniu starych wzorców z podświadomego umysłu, szuka oferty wsparcia w ramach licznych możliwości uzdrawiania włącznie z terapiami oferowanymi przez medycynę konwencjonalną.
Tylko Miłość wie, co to cierpliwość, wytrwałość, konsekwencja i upór. Tylko Miłość konsekwentnie poszukuje nowych rozwiązań i możliwości terapeutycznych.
Miłość w odczuciu!
Jeśli kochasz w wyobrażeniu, nie masz do zaoferowania niczego. Przy pierwszym niepowodzeniu, zrezygnujesz z walki usprawiedliwiając na wszelkie możliwe sposoby swoje stanowisko.
Kochający człowiek uzdrawia świat bez względu na sposób wyrażania swego serca, bez względu na wykształcenie czy szczebel drabiny hierarchii społecznej.
Serce kochającej istoty jest zintegrowane z sercem Uniwersum, jest integralną częścią całości i czerpie swoją moc właśnie z niej.
Pozdrawiam
Teresa Maria Zalewska
Ilustracja: "Dream dancer" autorstwa Lee Peiling