Wymiar emocjonalny człowieka, to potężne źródło mocy lub destrukcji.
Świadomy rozwój tego wymiaru owocuje odkrywaniem różnorodności uczuć i stabilizacji na poziomie uczuć wyższych.
Prof. Fredrickson z Uniwersytetu Michigan opublikowała ponad 20 lat temu „Teorię emocji pozytywnych”, w której dokumentuje na bazie prac badawczych z zakresu psychologii, ogromną rolę uczuć wyższych w rozwoju człowieka.
Brak stabilizacji emocjonalnej, to źródło destrukcji, w tym, rozwoju problemów natury zdrowotnej, osobistej, społecznej i zawodowej.
Edukacja, która pomija emocjonalny wymiar człowieka, udaremnia jego harmonijny rozwój.
Przyczynia się do wzrostu niekorzystnych zjawisk, tak w aspekcie życia jednostki — choroby, problemy osobiste czy zawodowe, jak i społecznych: uzależnienia, konflikty o zróżnicowanym spektrum złożoności i zakresie.
***
Dobra komunikacja interpersonalna, to baza harmonijnego rozwoju.
W wymiarze 3D rozwój obowiązującego modelu bazuje na paradygmacie zwanym Zasadą Odrębności.
Cóż to oznacza?
Jako ludzie postrzegamy siebie z perspektywy zmysłów jako odrębne byty i realizujemy w relacjach zgodnie z rozpoznaniem.
Konflikty i cierpienie stanowią stały obraz naszego świata, tak w skali jednostkowej, jak i społecznej.
Zmiana modelu jest możliwa przy założeniu położenia większego nacisku w oficjalnej edukacji na świadomy rozwój emocjonalnego wymiaru i stabilizacji emocji na poziomie uczuć wyższych.
Odkrycie Miłości Uniwersalnej w odczuciu inicjuje nowy etap rozwoju, tak człowieka, jak i społeczeństwa.
Zmiana paradygmatu rozwoju modelu życia społecznego z Zasady Odrębności na Zasadę Jedności dokonuje się w związku z odkryciem Miłości jako źródła inspiracji (w integracji z intuicją) i mocy twórczej.
***
Miłość w odczuciu jest źródłem uczciwości, która stanowi o harmonijnym rozwoju, tak człowieka i jego relacji osobistych, jak całej społeczności.
Deficyt uczuć wyższych w relacjach jest źródłem nieustających konfliktów, oskarżeń, krytyki i przykrych w odczuciu dla interlokutorów, sytuacji.
Po pewnym czasie mamy dość i uwalniamy się od ludzi, którzy nie liczą się z naszymi uczuciami, naszą percepcją siebie i sposobem realizacji, i usiłują narzucić swój obraz rzeczywistości jako prawdę objawioną.
Deficyt uczuć wyższych, nie wspominając o Miłości, odpowiada również za bezduszne często wręcz brutalne i cyniczne sformułowania pod adresem ludzi reprezentujących odmienny sposób postrzegania i doświadczania Jedynej Rzeczywistości. Myślę, że jedyny pożytek z tworzenia takich doświadczeń, to uświadomienie sobie odległości wyobrażeń o jedności od realizacji siebie w jedności z innymi.
***
Czy można się w pełni urzeczywistnić w tym wymiarze bez świadomego rozwoju uczuć?
Z mojej perspektywy, nie.
Deficyt rozwoju emocjonalnego udaremnia wykorzystanie tego wymiaru dla stworzenia doświadczeń optymalnych służących harmonijnemu poszerzaniu wiedzy o potencjale Ducha, jak również wzrostowi wibracji, warunkującemu zmianę wymiaru.
Pozdrawiam
Teresa Maria Zalewska
Fot. Sara Stępień