Często czytam na FB słowa, które mają wyjątkowe przesłanie: jesteśmy jednością! To prawda, ale czy oznacza to samo dla każdego z nas?
Duch jest jeden, niemniej jednak drogi rozwoju wyodrębnione z całości Energii, są bardzo różne. To owe różnice, jak również silna identyfikacja z wyodrębnioną tożsamością, wprowadzają wielkie zamieszanie i są podstawą wszelkich konfliktów.
Projekcja własnych cech, tudzież wyobrażeń na drugiego człowieka, oczekiwanie spełnienia na własnych zasadach, jak również niezrozumienie wyborów i intencji człowieka, z którym próbujemy nawiązać dialog, niesie wielki ból.
Jednostkowy problem ma swoje odzwierciedlenie w życiu społeczności. Jeśli damy sobie przyzwolenie jako społeczność, na świadomy rozwój emocjonalnego poziomu własnej istoty, stworzymy platformę dla budowania siebie, swej osobowości i społeczeństwa na nowych, sprzyjających wszelkiemu życiu zasadach.