Wielu ludzi identyfikuje odczucie siebie z Miłością Uniwersalną.
Tymczasem odczucie siebie i działanie na tej bazie może być uwarunkowane szacunkiem do własnego życia i wyborów, ale niekoniecznie wiązać się z odczuciem Miłości.
Może inicjować rozwój serca własnego poprzez myśli, słowa i czyny.
Kreacja serca to termin określający działanie jako wyraz odczuwania Miłości.
W następstwie odkrywamy moc tworzenia  przez Miłość, w tym stabilnych relacji z innymi.
To preludium do odczuwania Miłości Uniwersalnej. 

Poza umysłem — ciałem mentalnym, jesteśmy wyposażeni w  ciało emocjonalne. Jego obecność ma sens i cel.
Świadomy rozwój uczuć wyższych to droga do odkrycia Miłości Uniwersalnej, Miłości Uniwersalnej nie w wyobrażeniu, ale w odczuciu.
Na tej drodze, w ramach wielości doświadczeń kształtujemy szlachetne cnoty — kody dostępu do wyższego wymiaru.
To ich obecność warunkuje możliwość wkroczenia w procesie wniebowstąpienia lub zmartwychwstania do wyższego wymiaru i możliwość dalszego rozwoju Duszy na wyższym poziomie wibracji.
Wielu ludzi usiłuje pominąć rozwój ciała emocjonalnego, ale to niedorzeczność.
Rolą ciała emocjonalnego jest ukazanie bogactwa potencjału Ducha w odczuciu. Miłość Uniwersalna, którą odkrywa adept rozwoju, podążając tą drogą, integruje nas ze wszystkim, co Jest.

Miłość to Energia Stwórcza Boskiej Świadomości, a człowiek pomimo jedności z Boską Esencją, to uwarunkowana świadomość.
Choć siedzibą Duszy Najwyższej jest ludzkie serce, wybory człowieka są często dalekie od realizacji z poziomu odczucia Miłości.
Dlaczego?
To kwestia poziomu rozwoju, a zatem zrozumienia siebie. Na obecnym etapie, zwanym umownie II poziomem rozwoju świadomości, człowiek  identyfikuje swą tożsamość z odrębną od innych istotą, której granice wyznacza osobowość i forma.
To etap w rozwoju uwarunkowanej Duszy, który posiada również wymiar biologiczny pod postacią ilości aktywnych chromosomów w ludzkim aparacie genetycznym. Na obecnym etapie 44+2, na poziomie Świadomości Chrystusowej, aktywna pula genetyczna zwiększa się do 46+2 (aktywne chromosomy). To swoisty filtr postrzegania, którego nie można przeskoczyć dzięki wyobrażeniu.