Artykuły

Zwariowana karuzela

. . Opublikowano w Błękitny Szlak. Odsłony: 2564

Wyboru dotyczącego świadomego rozwoju dokonujemy bardzo często pod wpływem cierpienia. Brak możliwości znalezienia satysfakcjonującego rozwiązania gnębiących nas problemów, ciekawość wewnętrznego krajobrazu czy kontynuacja drogi istot, które stały się naszymi ideałami, to rzadziej spotykane przyczyny zainteresowania sobą wykraczającego poza przyjęty model życia.

Początki są zazwyczaj trudne.
Z moich doświadczeń wynika, iż świadoma praca z podświadomym poziomem życia (stąd wyruszamy na "błękitny szlak") jest łatwiejsza i skuteczniejsza, jeżeli wzmacnia ją dobrze rozumiejąca swe potrzeby grupa.

"Upłynnianie" blokad wiąże się z bólem towarzyszącym ich tworzeniu. Możemy go zminimalizować, jeśli źródłem wiedzy dotyczącej metod uwalniania jest intuicja.

Poczucie radości towarzyszące twórczej realizacji poprzez elementy ćwiczeń energetycznych, choreo - czy muzykoterapia, łagodzi ujawnioną w trakcie uwalniania blokad, zmienność nastrojów.
Czasami w znacznym stopniu minimalizuje dolegliwości somatyczne lub łagodzi przebieg choroby.

Systematyczna praca nad wykorzenianiem starych wyobrażeń nie powinna jednak ograniczać się tylko do uczestniczenia w zajęciach warsztatowych.
Nowa wizja siebie i swego życia wspierana poprzez wybrane techniki pracy z umysłem czy emocjami, powinna znaleźć swoje odzwierciedlenie w kreatywności.
Wówczas, kreacja stanowi kontynuację procesu uzdrawiania oraz miernik naszej podróży do zdrowia, (a tym samym - wzrostu świadomości).

Po różnie długim "treningu" - z wykorzystaniem metod oferowanych przez medycynę holistyczną, a przede wszystkim, kreację na bazie intuicyjnego wglądu, wzrasta również nasza szansa na stworzenie korzystniejszych warunków życia.
Powoli stajemy się ekspertami w zakresie "ustawiania klocków" na życiowej szachownicy. Ale uwaga: jeśli nadal tli się w nas smykałka "podróżnika w głąb siebie", strzeżmy się pułapki materialnej karuzeli.
Z moich obserwacji wynika, iż to na tym etapie adepci rozwoju bardzo często ulegają iluzji materialnych manipulacji, które sami stworzyli.

Dla nich nie pozostaje nic innego, jak zwariowany kierat na kole fortuny.

Dokąd wiedzie nas ta transformacja?

O tym w następnej części cyklu.




Pozdrawiam
Teresa Maria Zalewska

 

 

Zapisz