Znowu kolejny rachunek.
Nade mną czarna chmura,
Bo w moim portfelu
Została tylko dziura.
Napięcie, lęk, obawa,
Strach przed kolejnymi dniami.
Jakże my się doskonale
Ze sobą bracia znamy.
Na bazie czarnej chmury
Czarne myśli płyną,
A każda z nich
Jest twórcza,
Więc nad ziemską mego życia krainą,
Już nie tylko są chmury,
Ale ich materializacja:
Duża dziura w portfelu,
To negatywnej myśli kreacja.
Co zrobić,
By nie myśleć na czarno,
Gdy emocji siła
W nasze serce i umysł ,i ciało uderzyła?
Przetrwać nic Nie Mówiąc
Tą wielką nawałnicę,
A kiedy przejdzie,
Me oczy spokojem nieba nasycę.
Wtedy myśl inna napłynie
Do mej głowy,
I wtedy innymi posłużę się słowy.
A uruchamiając działania
Na bazie słodyczy słowa mego
Doświadczę w mym świecie
Czegoś o wiele lepszego.
Z mądrością serca...
Autor: Teresa Maria Zalewska