Witaj na blogu!

Rozwój LXXI

alone by Anke Kneifel on 500px.com

Czym jest rozwój?

Niektórzy znani mi ludzie identyfikują rozwój z umiejętnością zmiany poziomu świadomości przy pomocy halucynogenów.
Zastanówmy się, czy rzeczywiście środki halucynogenne wpływają na wzrost poziomu świadomości, czy raczej wykrzywiają naturalną drogę wzrastania.

Współczesne publikacje naukowe dokumentują jednoznacznie, że każda myśl, słowo i dźwięk zmieniają konfigurację matrycy na bazie której zasadza się istnienie w materii - naszego DNA. Wniosek nasuwa się jeden; tworzymy świat w którym żyjemy jak również jesteśmy twórcami siebie samych, choćby w kategorii fizyczności - tak widzi to współczesna wiedza.

Rozwój zatem, to powolny ewolucyjny wzrost, a nie eksperymenty ze zmianą stanu świadomości przy pomocy środków halucynogennych.

Konsekwencje takiej niedorzecznej, choć bardzo atrakcyjnej dla wielu istot zabawy są bardzo zróżnicowane i zależne od realnego poziomu rozwoju świadomości człowieka, który decyduje się przy pomocy halucynogenów przełamać granice wymiarów. W nieznanej dla wielu ludzi historii Ziemi, podobne eksperymenty prowadzone na szeroką skalę zakończyły się katastrofą. Za większością takich działań, poza niezdrową ciekawością leży żądza władzy, wyjątkowości i splendorów z tego wynikających.To domena wybujałego ego, a nie dojrzałości do podjęcia odpowiedzialnej podróży do swej pierwotnej boskiej natury. Ta ostatnia wiąże się z rozpuszczeniem ego w Oceanie Ducha.

Najlepiej poznanym, bo najbardziej dostępnym specyfikiem zmieniającym stan świadomości jest alkohol. Nie znam ani jednej osoby, która uzyskała dzięki jego "zastosowaniu" wyższy poziom rozwoju świadomości. Owszem, wielu ludzi konsekwentne używanie doprowadziło do ciężkich schorzeń, nie wspominając o problemach natury społecznej i osobistej.

Skłonności do uzależniania się od halucynogenów sami wpisujemy we własne DNA poprzez inkarnacyjne eksperymentowanie. Między innymi dlatego pewni ludzie po spożyciu alkoholu bardzo szybko uzależniają się od jego obecności w ich życiowym doświadczeniu, co potwierdziły badania genetyczne odkrywając gen odpowiedzialny za chorobę alkoholową.

W wielu kulturach plemiennych do dzisiejszego dnia szamani z różnych powodów, w tym bardzo przyziemnych, wykorzystują halucynogeny dla zmiany stanu świadomości. Rzekomo widzą przyszłość.....Ale przyszłość jest niedookreślona, bowiem dzień zwany jutrem, tworzymy dzisiaj... poprzez własne wybory, myśli, słowa i czyny. Biorąc pod uwagę zmienność ludzkiego umysłu, można przewidzieć jedynie tendencje, a nie fakty. Tym również zajmuje się współczesna futurologia.

Od tysięcy lat ludzi fascynowała magia. Poszukiwali cudownych uzdrowień, sposobów na szybką i bezbolesną realizację oczekiwań, władzy, pieniędzy..... Rezultaty były różne i rzadko przewidywalne. Pozytywną stroną magii było to, że zupełnie nieświadomie przyczyniła się do rozwoju wiedzy, wzbogaciła elementy sztuki, wytyczyła nowe koncepcje i szlaki samopoznania. Tęsknota za przekroczeniem w łatwy i szybki sposób ludzkich możliwości pozostaje, ale jest spora grupa ludzi, którzy mają świadomość, iż do realizacji siebie w ramach umiejętności zwanych magicznymi, trzeba ewolucyjnie dorosnąć. To oznacza również zmianę stosunku do rezultatów, które dzięki takim umiejętnościom możemy uzyskać. Wielcy Mistrzowie różnych ścieżek rozwoju operowali nimi niezwykle rzadko i w bardzo uzasadnionych przypadkach.

W książce "Autobiografia jogina", wielki Mistrz krija-jogi Paramhansa Yogananda opisuje cudowne uzdrowienie swojego przyjaciela, dzięki boskim mocom swego Mistrza Sri Jukteswara Giri. Przyjaciel młodego wówczas adepta ścieżki krija-jogi, Yoganandy, zachorował na śmiertelną wówczas cukrzycę. Sporo czasu zajęło Yoganandzie przekonanie Mistrza, by przy pomocy swoich boskich mocy uzdrowił przyjaciela. Sri Jukteswar argumentował swoją niechęć wiedzą o braku przygotowania wewnętrznego chłopca do utrzymania rezultatów uzdrowienia przez boskie moce. Yogananda nalegał. Chłopiec szybko wyzdrowiał, ale... po kilku miesiącach choroba powróciła, w rezultacie czego zmarł. Przygotowanie na przyjęcie takiego rodzaju pomocy polega na własnym ewolucyjnym wzroście. Wiedza, praktyczne jej wykorzystanie, Miłość, jako potężna siła napędowa i czas, to nasi najlepsi sojusznicy.

W mojej życiowej podróży spotkałam wielu ludzi dysponujących szczególnymi talentami. Najbardziej fascynowała mnie możliwość pozyskiwania wiedzy dzięki gigantycznemu rozwojowi inteligencji wizualnej. Artyści płótna czy grafiki komputerowej mają rozwinięty ten rodzaj inteligencji w znacznym stopniu, ale ludzie którzy w toku ewolucji wyszkolili funkcje prawej półkuli mózgu, mają otwarte trzecie oko i wyciszony umysł, to najbardziej zadziwiające istoty, które poznałam. Nieznane obszary wiedzy są dla nich dostępne na przysłowiowe mrugnięcie okiem. Z mojej perspektywy, to kopalnia inspiracji do wykorzystania w kreatywności. Rozwój w oparciu o taki potencjał przeobraża świat. Jeśli płynie na bazie Miłości, czyni miejsce, w którym przebywamy mini rajem.

Rozwój mocy ludzkiej istoty jest proporcjonalny do rozwoju jej serca.

Jak rozwijasz swoje serce ?

Powołując się na swój dialog z Thothem, w swojej książce "Pradawna Tajemnica Kwiatu Życia" Drunvalo Melchizedek przedstawia plan rozwoju ludzkiej świadomości. Każdy poziom rozwoju świadomości można opisać przez świętą geometrię, każdemu poziomowi odpowiada określona liczba chromosomów, które "dobudowujemy" do już istniejącej matrycy DNA w toku ewolucyjnego rozwoju. Jak twierdzi Thoth, ludzkość znajduje się obecnie na II poziomie rozwoju świadomości z liczbą chromosomów 44+2. Kolejny poziom do którego aspirujemy, to III poziom rozwoju ludzkiej świadomości (świadomość Chrystusowa) z ilością chromosomów 46+2. Wraz ze wzrostem świadomości zmienia się nasze postrzeganie rzeczywistości, a co z tym się wiąże nasza kreatywność i doświadczenie siebie. Zmianie ulegają również procesy zachodzące w ludzkim organizmie. Rozwój na bazie potężnej siły jaką jest Miłość, szybko uwalnia od blokad (spuścizny dysharmonii z przeszłości), co umożliwia doświadczenie satysfakcjonującego życia i dzięki uzyskanej wiedzy, i zmianie postrzegania, zaprzestanie tworzenia cierpienia.

Pozdrawiam
Teresa Maria Zalewska


Ilustracja: "Alone" autorstwa Anke Kneifel

Więcej w tej kategorii: « Rozwój LXXII Rozwój LXX »
Powrót na górę